O jego istnieniu nie wiedziałem. Żyję na tym padole czterdzieścipięć dni i trzeba było niedzieli pierwszogrudniowej-rowerewej, bym zatrzymał się zdumiony pomiędzy wsiami Kiełkowo a Powodowo, w polach, tak po kilometrze z hakiem od każdej z tych wiosek, przy skrzyżowaniu polnych szlaków i ujrzał, Jezusa Ukrzyżowanego wśród czterech drzew.
Uświadomiłem sobie zarazem, jak mało jestem jeszcze stąd i jak wiele mi jeszcze trzeba.
2 pisz śmiało:
zastanawia mnie ile ten krzyż ma lat...
Na krzyżu jak i w jego jego otoczeniu brak jest jakiejkolwiek daty.
Prześlij komentarz