niedziela, 29 kwietnia 2012

Dni Ziemi Wolsztyńskiej 2012 (zlot motocykli)

sobota, 28 kwietnia 2012

Dni Ziemi Wolsztyńskiej 2012 (parada parowozów)


O godzinie 13:30 rozpoczęła się Parada parowozów jedenastu. Wszystkie na wungiel opalane, podobno jedna na mazut. Z Czech, Niemiec i Polski. Słyszalne były gwizdy również. Nie tylko lokomotyw. Ja gwizdałem na Piękną Helenę. Jakiś mar-cep-an na czole tendra zamocował okrągły plakacik reklamujący "f", z opisem, że to wybrana "Miss Parady Parowozów" psując jej wygląd do cna. 
Kto wpadł na tak idiotyczny pomysł...wystąp!!!
Będę śledził z zapartym tchem, dalsze "wybory wybornych" względem wolsztyńskiej parowozowni. Oj będę. Bo śledzenie mam we krwi.
A miałem latać o wschodzie...

Dni Ziemi Wolsztyńskiej 2012 (zlot starych samochodów i maluchów)

Miałem lecieć o wschodzie. Miałem. Bo dziś o wschodzie i zachodzie. Po raz wtóry się nie udało. Do trzech razy sztuka podobno. Tak mówią. 
Łukasz ! Dziękuję raz jeszcze. 

No i dla Marcina. Na zawsze. Warszawa.
Wolsztyński Rynek. 28 kwietnia, godzina gdzieś 10:15. Wyskoczyłem tu na chwilę. Nie z gondoli...yyy. Nie........

piątek, 27 kwietnia 2012

Gwizdanie w Wolsztynie

Jutro, 28 kwietnia w Wolsztynie, o godzinie 13:00 otwarcie Parady Parowozów 2012.

środa, 25 kwietnia 2012

Wiosna na molo

Wolsztyn. Molo.

wtorek, 24 kwietnia 2012

Na zakazie

Wolsztyn, ulica Wodna.

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Wieje jak trzeba

Wiatrak w Siekówku (spozycjonowany u dołu posta, na prawo od punktu).
Lubię wiatr. Wiatr przynosi życie. Nadaje sens. Popycha do działania. Życie pod wiatr daje satysfakcję. Może rozkosz. Motywuje do działania. Uderza w klapy trwania. Pobudza skostniałe tryby do ruchu. 
Jak wyżej.
Nieużywane precjoza życiowe o których w biegu się zapomina. Serce. Dążenie. Myśli. Duszę. 
Wiatr przynosi życie i chmury. One niczego nie zasłaniają. Na pozór. Chmury wietrzne dają zawsze swobodę. Wyboru i przyszłości. 
Jak wyżej także. Widoczny po prawej stronie drogi patrząc z Przemętu do Siekówka, pomiędzy zabudowaniami.
Gdy wieje jak trzeba nic nie jest ważne. Nic co wokoło. Ważne jest tylko to co przy. Tobie.
 
Wiatrak w Siekowie. Droga do Kluczewa (w kierunku przeciwnym do wiatraka).
Czy wiatr może zmęczyć? O może! Niechybnie może! Może dać do wiwatu i może dać niezadość. Wszystkiemu i wszystkim. Może. Miałem kiedyś wbrewwietrzne myśli. Słowa przeciwwietrzne też wypowiadałem. Ach! Jak ja się tego wstydzę! Jak bardzo.
Znalazłem jednak sposób. Możliwość wybrałem najlepszą co do wiania. Wiatru. Uwielbiłem je i zrozumiałem. Poszedłem za jego głosem i kierunkiem. Tak jest i będzie.
Bo dobrze jest gdy wieje jak trzeba.