poniedziałek, 27 czerwca 2016

Historia pewnego zdjęcia (zdjęcie piąte)

Od czasu do mniejszego, pokazuję tutaj fotografie które posiadam w swoim archiwum, fotografie, które traktuję jako dobro rodzinne, nie wiedząc kompletnie o nich nic i nie wiedząc dlaczego akurat te a nie inne, znalazły się kiedyś w kolekcji moich dziadów a teraz w mojej. 
To zdjęcie powyżej należy do takich niewiadomych. Z racji przechowywania go wśród innych fotografii (tak mi je kiedyś przekazano) lokalizuję go w miejscowości Uzarzewo w gminie Swarzędz, powiecie poznańskim, chociaż to żaden pewnik. 
I co oznacza pozowanie tej pary z takimi a nie innymi krzyżami?

czwartek, 23 czerwca 2016

Moja kosmogonia sierpniowa (recall)

    czarodziejskie pianie kura
    wywołuje
    po raz kolejny świat
    do istnienia
    wyczarowują się jabłonie
    odwirowane z ciemności
    za chwilę motyl świtu
    rozwinie na całe niebo
    tęczowe skrzydła
    i życie z całych sił
    zacznie dąć w kornet słońca

Napotkane wczesnym rankiem gdzieś w okolicy Czarnkowa i zatrzymane koniecznie do fragmentu wiersza Józefa Barana pt.: "Mała Kosmogonia Lipcowa".

Tato pamiętam o Tobie. 

Post powtórzony z 08 sierpnia 2013 roku.

niedziela, 19 czerwca 2016

Cztery kroki

...czasami wystarczą, by zamilczeć
Zachód nad Jeziorem Wolsztyńskim z Karpicka...zachód  jest, bo wsiadło się na koliflałera i co tchu, co tchu,  tam,  i już.

sobota, 18 czerwca 2016

Bielnik forever

 
Wolsztyn, ulica Bohaterów Bielnika, sobotnie popołudnie, mój Bielnik...

wtorek, 14 czerwca 2016

5 Stycznia 58

W Wolsztynie oczywiście.

niedziela, 12 czerwca 2016

X Hunters Grodziski Półmaraton Słowaka 2016

Jak czytam we wstępie broszury dołączonej do pakietu startowego tegorocznego X Półmaratonu Słowaka odbywającego się w oddalonym o 25 kilometrów na północny-wschód od Wolsztyna - Grodzisku  Wielkopolskim: "Dziesięć lat temu, z pasji do sportu oraz dla uczczenia obchodów 80-lecia miejscowego Liceum Ogólnokształcącego w 15-tysięcznym Grodzisku Wielkopolskim zrodził się pomysł zorganizowania półmaratonu. W nawiązaniu do patrona szkoły - Juliusza Słowackiego, nadano mu imię "Słowak". Bieg miał być przede wszystkim formą uczczenia jubileuszu, a stał się zalążkiem wspaniałej promocji biegania, rozbudzenia zamiłowania do aktywności fizycznej wielu osób". 
Wówczas, 17 czerwca 2007 roku, na linii startu stanęło nieco ponad 300 zawodników. W tym roku numery startowe odebrało 2439 biegaczy. 
Mógłbym powielić i opisać tutaj krążące w świecie biegowym superlatywy o tym półmaratonie, jego perfekcyjnym przygotowaniu, zabezpieczeniu, obfitym pakiecie startowym, tym co na trasie i na mecie. Mógłbym. To wszystko prawda i prawda obroni się sama. Dodam zatem trochę z innej beczki, dla uzupełnienia całości. Wczoraj, gdy pojechałem do Grodziska po numer startowy, po jego odbiorze chcąc wykonać parę kadrów z przedbiegowej atmosfery, jeden z mieszkańców widząc moją niepewność (rozglądałem się to tu to tam), sam mi zaproponował, czym może mi pomóc. Ostatecznie rozmowa zeszła na temat parkingu i możliwości zaparkowania auta w dniu zawodów (okazało się, że nie było żadnego problemu w tej kwestii). Mężczyzna powiedział, że jak nic nie znajdę, to mam po prostu wjechać do niego na podwórze - to po pierwsze. Po drugie, po raz pierwszy wbiegając na metę, miałem na całym całym ciele ciarki. I nie były one spowodowane hipoglikemią czy złym odżywianiem. 
Grodzisk Wielkopolski - dziękuję!!! 
Numer 1072 (czas 01:56:51).

sobota, 11 czerwca 2016

X Półmaraton Słowaka (dzień przed)

Jutro o 9:00 z Rynku w Grodzisku Wielkopolskim wystartuje...tutaj na kilka godzin przed.

środa, 8 czerwca 2016

Wolsztynówki - chwilówki: ssie czy dmie (część trzecia)

Wolsztyn, Park Miejski, potwory wychodzą z jeziora...

poniedziałek, 6 czerwca 2016

o tym co nas czeka tak czy inaczej

o zaginaniu horyzontów nieba i drogi do nieba w taki sposób by wracać tam gdzie powinno się wrócić nie do kąta, raczej na orbitę myśli i nadziei, bo one krążą po jakiejś tam przestrzeni zapewne oczywistej ale dlaczego ją znać

niedziela, 5 czerwca 2016

niech żyje

o tym że idioci zarządzają woda płynie a wszystko i tak zgnije 
 
 
 
 
 
Dojca, rzeka moich myśli i wspomnień na Nowym Młynie.

piątek, 3 czerwca 2016

To nie boli tak jak ból

zawsze gdy siedzę sam to czuję
że wokół złodziej gwiazd poluje
anielskie oczy swe wpatruje
choć z wierzchu niewinny tak znów knuje

nie wstaję nigdy gdy upadam
dopóki on w myślach mych mną włada
jam panem swoich dni w tych chwilach
choć każda z nich piękna jest przemija

nie dziwi mnie w środku dnia brak cienia
przestała mnie dręczyć ćma sumienia
oddałem się całkiem swym pokusom
nie czuję nawet że mnie duszą

gdy teraz siedzę sam to czuję
on każdą mą zwykłą myśl pilnuje
chcę uciec do swego ja bo słyszę
że woła każdego dnia drąc ciszę

dopiero teraz gdy umieram,
powoli do mnie to dociera
nie boli noża cios gdy wbija
jeżeli prawdziwe ja zabija

błagam znieczulcie mnie już teraz
bo teraz rozkoszy ból doskwiera

i znowu siedzę sam z nadzieją
że gdzieś w świecie jednak tam istnieją
skrzydlate chwile co nękają
i zbudzą okropny ból zadając


słowa: Rafał Putz

środa, 1 czerwca 2016

V rowerowa wolsztyńska dziesiątka

Takie dwa kadry rowerowe z tej upalnej (dobrze, że bez zgonu) imprezy biegowej, czyli V Wolsztyńskiej Dziesiątki, która przebiegła ulicami mojego miasta maja dnia dwudziestego-dziewiątego roku pańskiego dwakaszesnaście.