Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zdrój. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zdrój. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 25 lipca 2017

V Pętla Krosowa Zdrój 2017

Pięć lat temu, przy okazji pierwszej edycji tej lokalnej imprezy biegowej miałem przyjemność w niej uczestniczyć jako kibic zawodniczki nr 49, która dystans, wówczas 6,3 km, pokonała w czasie 34:54, plasując się wśród kobiet na 6 miejscu a 58 w klasyfikacji generalnej. 
W tym roku Zdrój koło Grodziska Wielkopolskiego, na godzinę przed biegiem, który rozpoczął się punktualnie o godzinie 14:00, przywitał nas oberwaniem chmury i rzęsistym deszczem. Z przydzielonym nr 75 jako jedyny rodzynek reprezentujący Wolsztyński Klub Biegowy, wraz z pozostałymi uczestnikami udałem się pieszo z Wiejskiego Centrum Kultury i Sportu w pobliże leśniczówki, gdzie był zlokalizowany start. Trasa biegu wiodła okolicznymi lasami, bodajże z trzykrotnym przekroczeniem drogi asfaltowej, lasami górzystymi co niemiara a tym samym zwiększającymi atrakcyjność biegu. Na 4-5 kilometrze znajdował się punkt z wodą...po drodze wiele grzybów...
W lesie po deszczu wiadomo jak jest...parno i owadowo; jednemu udało się mnie nieźle użreć w prawe ucho, co skutkowało moją 54 pozycją w klasyfikacji generalnej z czasem 37:53. Bieg ukończyło 130 biegaczek i biegaczy. 
Super impreza!!!


Fotka nr 11 - Grodziski Klub Biegacza.

niedziela, 21 lipca 2013

Pętla Krosowa Grodziskiego Klubu Biegacza 2013 (cześć druga)

Zanim jednak nastąpił start, już było o mnie głośno, gdyż z głośnika zaczęto wzywać właściciela błękitnego samochodu do jego przestawienia, bo zaparkował na trasie biegu, co zresztą do końca nie było prawdą. Ale.
Sylwia Tomiak-Rozynek
...Po półtora kilometrowym biegu zawodnicy przebiegali przez drogę relacji Zdrój - Czarna Wieś do którego to miejsca udałem się żwawym krokiem. Udało mi się z dobiegiem przekazać pałeczkę-buteleczkę naszemu faworytowi - numerowi 49. Po biegu Patrycja powiedziała mi, że poczuła lekką załamkę odczytując paręset metrów dalej na znakach, że przebiegła dopiero 2 kilometry. 
Wyczekałem do zamykającej stawkę i wróciłem gawędząc z właścicielem dwuletniego Authorka na Strzelnicę.
Magdalena Hejnar.
Pierwszy przybiegł nr 100 - Piotr Humerski z Goździchowa a z kobiet Dorota Przybysz z Grodziska Wielkopolskiego. Stałem za linią mety, za którą każdy z zawodników był "zeskanowany" w celu usystematyzowania kolejności, każdy otrzymywał medal. 
Paweł Mierzyński z Włoszakowic.
Patrycja.
Przybiegła już połowa uczestników ale Patrycji nadal nie było. Zauważyłem ją na zakręcie, na krótko po tym, jak zapowiedziano, że oczekiwana jest szósta premiowana w biegu zawodniczka.
Wbiegła spokojnie, trochę zrujnowana ale uśmiechnięta i szczęśliwa z czasem 34:54, jako 58 (druga z Wolsztyna).
Pół godziny później odbyło się oficjalne ogłoszenie wyników, wręczenie nagród, dyplomów i nagród dodatkowych, które losowane były przez licznie zebrane dzieci w tym oczywiście Janka.
Pętlę Krosową Grodziskiego Klubu Biegacza osobiście uważam za imprezę całkowicie udaną i pożądaną. Jako "sąsiad" zza miedzy wyrażam słowa zazdrości ale i entuzjazmu dla wszystkich, którzy ukryli się w organizacji biegu. Brawo.
Pierwsza szóstka wśród kobiet.
Losowanie nagród.
WYNIKI

sobota, 20 lipca 2013

Pętla Krosowa Grodziskiego Klubu Biegacza 2013 (cześć pierwsza)

Dziś o godzinie 15:00, na dystansie 6.3 km w miejscowości Zdrój, koło Grodziska Wielkopolskiego (27 kilometrów od Wolsztyna) odbyły się zawody biegowe w których wzięło udział 103 zawodniczek i zawodników. Profesjonalnie zorganizowana impreza swój początek i finał miała na terenie Wiejskiego Centrum Kultury i Sportu właśnie w Zdroju, gdzie na wydzielonym terenie zielonym, znajduje się charakterystyczna budowla typu "wigwam". 
Trasa biegu prowadziła lasem, po górach i dolinach, po dolinach i górach o których niekoniecznie wiedzieli przyjezdni uczestnicy. 
Osobiście dopingowałem (Fiolka i Janek oczywiście też) numerowi 49...