Start nastąpił o godzinie 15:50 z pola pomiędzy Wolsztynem a Powodowem. W pierwszej tego typu imprezie, na Ziemi Wolsztyńskiej wzięło udział 8 balonów na zapowiadanych 10. To i tak dobrze.
Pierwszą konkurencją jaką zawodnicy mieli do wykonania, było zrzucenie markera jak najbliżej wyznaczonego punktu (naprzeciw firmy JMK). Konkurencja nie poszła za dobrze, nikt mnie niczym nie trafił. Piloci rozstawionych bardziej na południe dwóch wolsztyńskich balonów, chcieli przechytrzyć rywali, jednak bezskutecznie. Z trzema sędziami zawodów spędziłem w oziminie dobrą godzinę.
SP BIS |
Balony pofrunęły
na wschód, gdzie w rejonie basenu miejskiego, znajdowało się miejsce
drugiej konkurencji, podobnej do wcześniejszej. Tam też, około 17:20 odbył
się wieczorny pokaz, który zebrał całkiem sporo mieszkańców.
A potem. Potem to było: tato, tato sprawa się rypła.
6 pisz śmiało:
byłam wczoraj, ale widziałam je tylko w powietrzu, nie doczekałam się lądowania przy basenie, za mało cierpliwości, za mało;)
Na szczęście żaden balon się nie rypnął :) Ucyz sie ?
uce, uce :DDDDDDDD
No nie miałem jeszcze takiego szczęścia żeby nade mną latały balony ale przelatywały blisko,kiedyś chciałem się przelecieć balonem jak byłem w sanatorium w Nałęczowie ale nie udało się a może tobie się udało, pozdrawiam.
Leciałem, leciałem :)
http://wolsztyn.blogspot.com/2012/05/w-niebo-wziety-czesc-filmowa.html
ojjj! cudne to pierwsze... reszta też ekstra :)
Pozdrawiam. Ela K.
Prześlij komentarz