Po zakwaterowaniu w ustroniowo-podbrzozowym pokoju 208, przyszedł czas na przywitanie morza. Janek na piasku wyregulował swoje stawy.
Fiolka i ja, sprawdzamy swoje stawy, po dwudziestu pięciu latach. Są w niezłej kondycji-ekwilibrycji. Byle tak dalej.
0 pisz śmiało:
Prześlij komentarz