O powrotach nie w porę i zasypianiu nad ranem, o myślach trzcinowatych i zamglonych, o wycinaniu pierników pachnących cynamonem i imbirem i "zastygłych w pozach" jesieniach, które już w niedzielę a potem we wtorek a wcześniej w poniedziałek się zobaczy pilsko i gwdowsko.
czwartek, 21 listopada 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 pisz śmiało:
no to Ty się dobrze prowadź, a nie nocne wypady na miasto ;)
Ja się poprawnie prowadzę - musiałem natomiast innym przypomnieć na czym poprawność polega :-)
hmmm, prawidłowo, wychować trzeba ;D ale życie zawsze osłodzi nam piernik ;)
podejdź pod malbork to poczujesz zapachy...:P
Prześlij komentarz