Do teraz przytupuję sobie nogą. Zdaje się, że trafiony pomysł jak nic z tą imprezą i wielkie brawa dla organizatorów. Wczoraj, na wolsztyńskim Rynku pokazały się zespoły z Kębłowa, Ratíškovic w Czechach, Cieszyna i St. Oswald w Austrii (Styria), którzy rozbawili do łez widzów tańcem-klepańcem pośladkowym.
poniedziałek, 1 lipca 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 pisz śmiało:
Belle foto, Marcin !
thx :)
Prześlij komentarz