W ubiegłą sobotę poszedłem na trening dziewczyn, który odbył się na Orliku przy basenie "Miły Chłodek", jak nazywam wolsztyński basen, wybudowany przy ulicy Komorowskiej.
Chciałbym przeprosić za to, że nie zapytałem o pozwolenie stopklatkowania, ale przyjazne gesty bramkarki KS Grom Wolsztyn w kierunku moim i Janka wzbudziły we mnie przeświadczenie tolerancji obiektywu.
A tak poważnie, to życzę powodzenia.
3 pisz śmiało:
a w niedzielę to ja Cię chyba w parku widziałem? :) tak coś wydawać by się mogło.
Poukładałem sobie to i zanim moja głowa zrozumiała, że Ciebie minęła, byłeś prawie przy Drzymały. Szedłem trochę wolniej .. :-D
no właśnie tak to jakoś było, ja zakumałem jak Cię w parku widziałem, jak zdjęcia synowi robiłeś :D
Prześlij komentarz