czwartek, 11 kwietnia 2013

Chałupka piątej miłości

Dziś o godzinie 17:00 w "Galerii Lochy", przy ulicy Bolesława Chrobrego 3 w Lesznie, odbyła się promocja nowej - już drugiej książki Dariusza Papieża, pochodzącego z Włoszakowic, zatytułowanej "Dom czwartego przykazania". Wieczór autorski uświetniła fantastyczna grupa Karawana Eskimosów z Nowego Tomyśla, oraz przyjaciele Darka - Piotr Stróżyński, czy Łukasz Gołębiewski. 
Zainteresowanych nie brakowało - lochy galerii zapełnione były zdaje się do ostatniego miejsca. Cztery z wydzielonych, zajmowała moja rodzina. Z małym niestety opóźnieniem, ale je zajęła...
Nie będę pisać o czym jest książka, czy mi się podoba czy nie, nie będę o tym pisać. Tak na prawdę nie ma to żadnego znaczenia. Dla mnie samym już sukcesem było spowodowanie tego spotkania, wytworzenie jego klimatu, obrazów które tam zaistniały bezpowrotnie, słów i muzyki - drastycznie kontrastujących ze skromnością uduchowionego Darka. Niby nic a nic tutaj się nie powinno zgadzać a jednak.
A jednak...
Dziękuję. Dziękuję za zaproszenie i wiarę. 
Edward Stachura mawiał: "wszystko jest poezją, każdy jest poetą". Wolsztyński poeta - Adam Żuczkowski mawia przekornie: "poetą się bywa". Ty Darku bądź sobą, bo "życie jest piękne".

5 pisz śmiało:

Unknown pisze...

Piotr Stróżyński mówił, że to dzięki niemu. Myślę jednak, że równie bardzo Ty się zasłużyłeś.
Gdybyś nie był takim fajnym tatą, nie błąkałabym się przez parę godzin po mieście w poszukiwaniu książki dla Ciebie :)
Nic się nie dzieje przypadkiem.

chalupczok pisze...

OMG...Patrycja...
Dziękuję...
Myślę, że trzeba napisać, jak to było od początku, czyli, że szukałaś "Dzienników Podróżnych" Stachury a gdy je kupiłaś (z myślą o mnie)podszedł do Ciebie Nieznajomy, który wcześniej dał ostatnie pieniądze Piotrowi Stróżyńskiemu i w nadziei, że sprzeda książkę (a właśnie, jaka to była książka) zagadnął Ciebie, a Ty na propozycję, że nie kupisz, bo wydałaś ostatnie pieniądze na...
Ehm...
To jakaś bajka powstaje, powstała już i trzeba ją pisać dalej tak myślę.
Jestem wciąż obok.

I did my best, it wasn't much

Unknown pisze...

To byli ,,Zbuntowani" - zbiór opowiadań.
Dokładnie, niech trwa. Jakub Żulczyk napisał nie tak dawno: "Wierz w swojego scenarzystę"

A Leonard zawsze na TAK :)

Anonimowy pisze...

Dziękuję ;)

Anonimowy pisze...

to piękne wspomnienie :)