wtorek, 1 grudnia 2015

do Jeziora Błędno (część szósta ostatnia)

Wzięło mi się ostatnio na ostatki ale, to już ostatnia pora by rozpoczęte projekty ostatecznie pokończyć. 
Dziś jezioro Błędno do którego rwałem moim koliflałerem w listopadowe przedpołudnie, a po dotarciu objechałem je szlakiem, który miesiąc wcześniej się przebiegło. Nie wiem co jutro wymyślę, może...ostatnie zdjęcie Wolsztyna???
Powyżej - Zbąszyń Łazienki (północny brzeg jeziora)
Brzeg zachodni, Nądnia, pomost na przedłużeniu ulicy Glinkowej.

1 pisz śmiało:

Drewno pisze...

Na rowerze, na nogach, na żaglach, każdy sposób jest dobry, by zmierzyć się z Błędnem.