sobota, 12 grudnia 2015

12,99 do 899

Jakże się cieszę, że mój najmłodszy syn, gdy za lat jedenaście, to znaczy wtedy, gdy osiągnie pełnoletniość, nie będzie wysłuchiwał w TV osób, których dziś ja wysłuchuję a ogonówka parzona, sprzedawana po przecenie przedświąteczną porą, nie będzie najgorszego sortu tak jak w roku pańskim dwatysiącetrzynaście dwunastego grudnia.

2 pisz śmiało:

Wiesław Zięba pisze...

Że muszę patrzeć na niektóre gęby w telewizorze
SMUTNO MI BOŻE...

chalupczok pisze...

dobrze, że jest nas dwóch, zatem wybory jakieś co miały miejsce niedawno się nie liczą....