poniedziałek, 10 listopada 2014

Makatka na dwoje


Bóg noc wydłuża
W stronę listopada
Zamykają się orzechy
Na wiewiórcze wdzięki

Potok z kamieniem
Próbuje coś gadać
Bo zimę wspólnie
Trzeba jakoś przeżyć

Buki z dębami
Tasują talię liści
Ostatnie rozdanie
Wysoka jest stawka

Już wszyscy wiedzą
Co tu będzie grane
Więc kwaśne miny
Mają w sadzie jabłka

Lecz nie uciekaj
Dziewczyno za rzekę
Tu trzeba zagrać
Stawka jest wysoka

Razem będzie raźniej
Spróbuj mi uwierzyć
Wspólnie oswoimy
Dla siebie listopad

Do wiersza pt. "Makatka na dwoje" - Mistrza Adama Ziemianina, las bukowy nad Jeziorem Linie Duże, pomiędzy Babimostem a Kargową.

0 pisz śmiało: