Sobota sierpniowa. Poranek. Kilka minut po siódmej. Ustronie Morskie. Nie widać jeszcze meksykańskich marynarzy. Nie widać kiboli, tych co biją swoje matki a sami dają się ciągnąć za nos swoim młodszym koleżankom. I kolegom dla równości. I starszym też.
Nie widać fali, nawet bałtyckiej. Co widać zatem?
1 pisz śmiało:
spokój widać... i idealny odpoczynek
Prześlij komentarz