sobota, 11 sierpnia 2012

Boruja moja miłość. Cmentarz.

Na południowym skraju Borui, przy drodze do Mariankowa czy dalej do Chobienic, po lewej stronie w zadrzewionym dębami i klonami lasku, znajduje się ewangelicki cmentarz z XIX  i XX wieku. Z dat widniejących na nagrobkach wynika, że chowano tutaj osoby zmarłe na krótko przed wybuchem drugiej wojny światowej.
Droga z Borui do Mariankowa. Po lewej cmentarz.
Wejście na jego teren znajdowało się najprawdopodobniej od strony tej drogi o czym mogą świadczyć cokoły z cegieł jak i resztki drewnianego płotu.
Podłoże spowija rozłożysty bluszcz na przemian z konwalią ukrywający kopce, bezimienne mogiły, pozostałości pomników i kwater cmentarnych otoczonych okrytą rdzą metalowymi ogrodzeniami. Myślę, że grobów jest tam koło setki lub trochę mniej.
Sfotografowałem nieliczne.
Nie wiem kto obecnie jest właścicielem tego terenu. Może warto byłoby pójść za przykładem harcerzy z 22 Szczepu "Watra", 58 szczepu "Rosa Venti" i 62 Szczepu "Gaudium", którzy w lipcu br. uprzątnęli podobny cmentarz w Kopanicy?

0 pisz śmiało: