czwartek, 21 kwietnia 2011

Pomnikowo

Po północnej stronie ulicy Powstańców Wielkopolskich w Wolsztynie, w rejonie skrzyżowania z drogą K-32, na terenie byłego cmentarza żydowskiego, wśród jałowców i akacji, w ośmiu zbiorowych mogiłach złożono prochy pomordowanych i zamęczonych jeńców wojennych, którzy w czasie II wojny światowej przebywali w hitlerowskim obozie jenieckim "Stalagu XXI C/H Wollstein" w Komorowie (obecnie rejon ulic Komorowskiej, Drzymały, Krętej, Strzeleckiej i Słonecznej w Wolsztynie).
W centralnej części tego cmentarza w 1952 roku, wzniesiono pomnik wyrzeźbiony przez Jana Żoka, przedstawiający postać żołnierza radzieckiego, po bokach którego ustawiono dwie armaty dywizyjne ZIS-3, kal. 76,2 mm.
W miejscu tym również, spoczywają ofiary obozu hitlerowskiego w Młyniewie koło Grodziska Wielkopolskiego. 
Do pomnika w jego części frontowej wmontowano tablicę na której widnieje napis: "Tu spoczywają bohaterowie Armii Czerwonej polegli w walce z faszyzmem hitlerowskim i wyniszczeni w miejscowym obozie jeńców za swoją i naszą wolność w latach 1941-1945. Cześć ich pamięci", oraz mniejszą z napisem : " Zwłoki 96 bohaterów przeniesiono w dniu 24.II.1952 r. na cmentarz wojenny w Nowym Tomyślu".
W dobie dzisiejszego zamętu pomnikowego (komu, ile, gdzie, a dlaczego taki a nie owaki), miejsce to zwycięża z czasem i ludźmi. Zapomniane, trochę na uboczu, schowane a jednocześnie nieukrywane. Nikt nie polemizował z treścią napisu na pomniku, nikt tablicy nie zdejmował i nie podmieniał.
Pomyślałem, że warto upamiętnić je kilkoma fotografiami...z drugiej strony trochę się boję, że przypomnę o istnieniu tego miejsca. 
Oszołomom.

3 pisz śmiało:

Marcin pisze...

Rozumiem Twoje obawy, ale może tak źle nie będzie. W Warszawie cały cmentarz żołnierzy radzieckich ma się dobrze.

chalupczok pisze...

uff

Marcin pisze...

Dla równowagi dodam, że stojący zupełnie gdzie indziej pomnik wdzięczności został ostatnio udekorowany sprayami okolicznościowymi na rocznicę Smoleńska.