Się napisało w maju zeszłego roku o tym "terenie". Teraz jest styczniowo-lutowa wręcz prawie pora a domki z preferencyjnej skarbonki nadal jakoś za ogrodzeniem stalowym. Mury chyba muszą wyschnąć przez zimę, popękać musi chyba to i tamto, przez zimę, a potem...szpachelka i gotowe. Czekam z niecierpliwością na pierwszych mieszkańców. Sąsiadów Biedronki.
Nowe(?) minimini osiedle przy ulicy Gajewskich w Wolsztynie. |
2 pisz śmiało:
no ciekawe jak się będzie mieszkało w tych klockach...
PS. będzie na życzenie spaghetti za niedługo;)
i pomyśleć, że tam był taki dziwny plac... :)
Prześlij komentarz