Na dniach w Wolsztynie, na Rynku, roześmiała się choinka. Zawtórowała przy niej fontanna-hosanna, może i piękniejsza od prawdziwego wodotrysku, który do jesieni, przez dni kilka rozweselał. Niektórych. Te skądinąd drogie drobiazgi pozytywnie wpływają na małomiasteczkowych tubylszczaninów. Choinka-rogozinka, bo tak ją sobie nazwałem na cześć (nowego~starego burmistrza-Andrzeja Rogozinskiego) usposabia wolsztyńsko (to znaczy pozytywnie-ciepło) wszystkich chyba w ten cholerny zimowy czas.
Od poniedziałku zapowiadają oberwanie chmury a potem oberwanie słupka rtęci...
Nie ukrywam - wolę lato, ale z zimą sobie radzę. Narzekając. I nosząc kalesony, które zdejmuję tylko na dwa tygodnie w lipcu.
Wracając do domu, zasłuchałem się w chrzęst mokrego śniegu pod nogami...chrump, chrump, chrump, chrump. Piękna melodia, pomyślałem. Piękna, jak wiersz Józka Czechowicza, którego uważam.
Za jednego z.
Najmiasteczkowszych.
"W zmierzchu i śniegu ogród to drzeworyt.
Między smutnymi chochołami biegają dzieci.
W zmierzchu i śniegu roztajały kolory.
Szron świecił.
Maleństwa, kulki futrzane, wełniane
na krótkich nóżkach w pałąk-
a moje dzieciństwo, tyloma już śniegami zawiane,
raz jeszcze smutkiem zawiało.
Ciągną sanki, zostaje niebieski ślad;
rzucają pociski śnieżne, dziurawią zmierzch,
który ranny i siny na śniegach się kładł
nieuchwytny jak perz.
Czyjś głos woła na dzieci - wychodzą.
Tu tylko linie drzew.
Drzewa cieniami się grodzą.
Skąd cienie? zaczyna się latarń gazowych śpiew.
Tylko zmierzch żółkniejący i tylko chochoły.
Z nieruchomych gałęzi sypią się konstelacje gwiazd
Dalekie dzwonią pod śniegami kościoły
W każdym z zaśnieżonych miast".
7 pisz śmiało:
E, no nie powiem... Świątecznie u Was "pełną gębą" :D
Faktycznie,wystrój fontanny ciekawszy niż cała fontanna.Ale musisz przyznać Marcinie,że Wolsztyn co roku jest pięknie przystrojony przedgwiazdkowo.
A zimę uwielbiam.Pozdrawiam cieplutko.:))Agata.
Tak....
Wolsztyn przecie jest najpiękniejszy...na świecie.
Dziękuję.
:)
Też lubię te świetlne fontanny, ale tylko wieczorem. Żałuję, że w Warszawie nie ma w ich miejscu przez całą resztę roku prawdziwych fontann. A Wolsztyn świątecznie wygląda i bardzo elegancko!
Marcin - napiszę. Ale nie dziś
:)
Dzięki, o mistrzu :-D
...najważniejszego dla kogo? ;)
Prześlij komentarz