sobota, 18 lipca 2015

Rozpłakamcię

Korzystając z nabytego do tej pory słownictwa mojego najmłodszego syna, doklejam do jego jednowyrazowego ciosańca-smutańca kilka kadrów z ulicy Dworcowej a Dąbrowskiego w Wolsztynie, w miejscu gdzie znajdował się Dworzec PKS a dziś...pole bitwy. 

2 pisz śmiało:

Anonimowy pisze...

Polska to już tylko handlem stoi...
M.

chalupczok pisze...

dobrze, że nie żywym towarem :-D