Piękny okaz szmaciaka. Dopiero dwa razy udało mi się go spotkać. Wczoraj był ten drugi. Chroniony, więc niech sobie rośnie, choć i tak raczej bym go nie zjadł. A podgrzybki fajnie smakowałyby panierowane.
znam jednego co go jadł i podobno znakomity... ;-)
Prześlij komentarz
2 pisz śmiało:
Piękny okaz szmaciaka. Dopiero dwa razy udało mi się go spotkać. Wczoraj był ten drugi. Chroniony, więc niech sobie rośnie, choć i tak raczej bym go nie zjadł. A podgrzybki fajnie smakowałyby panierowane.
znam jednego co go jadł i podobno znakomity... ;-)
Prześlij komentarz