Dziś pojechałem wedle niebieskich znaków przygotowanych na zatygodniowy, ostatni tego roku, siódmy wolsztyński etap MTB Kaczmarek Electric z dwukrotnym zatrzymaniem w okolicach Błońska i urokliwych przepraw przez rzekę Dojcę. Po wydostaniu się z góreknapazurek na wysokości plaży w Kuźnicy Zbąskiej, poniosło mnie w prawo i dalej asfaltem do domu, bo pieczeń miała już dość w piekarniku.
niedziela, 28 września 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 pisz śmiało:
Piękne okolice - na rower jak znalazł.
:-) zgadza się, zgadza...w najbliższą niedzielę 5.10. tą m.in. specjalnie zbudowaną kładką przemknie sporo rowerów z dżokejami jadącymi w ostatnim VII etapie MTB Kaczmarek - zapraszam do Wolsztyna :-)
Prześlij komentarz