poniedziałek, 9 września 2013

Moje gwiazdy

na dzień
chowają się w kominie
wieczorem spadają
przez okno
jak strącone jabłka

izba
jest wtedy jednym zwierciadłem
świateł
pełna różnych śladów
w nieskończoność

i serce natchnieniem poję
i wiersz
z serca wykroję

tylko
trudno napisać wiersz
przy otwartym oknie
kiedy w czarnej gardzieli
kominiarz do worka czerpie gwiazdy

moje gwiazdy
moje

Mój motyw ulubiony: kominki-garbarzynki do wiersza Ryszarda Milczewskiego Bruno.

1 pisz śmiało:

ikroopka pisze...

No i kto powiedział, że krajobrazy industrialne nie sa piekne?
Są:)