niedziela, 19 lutego 2012

Z rozmów męsko-męskich (część piętnasta). Znowu śladem Blue.

- tato, tato, ja chodzę po wodzie!
- obyś synku tylko nie musiał chodzić po kruchym lodzie, powiedział tata.

2 pisz śmiało:

Marcin pisze...

Podobno już ktoś chodził po wodzie, ale w tych kwestiach przejawiam nadzwyczajną wręcz betonowość.

chalupczok pisze...

też coś o tym słyszałem