wtorek, 5 lipca 2011

Zawody pływackie na Jeziorze Wolsztyńskim 2011

Od 2007 roku na Jeziorze Wolsztyńskim, odbywają się zawody pływackie, od 2008 roku noszące nazwę im. Tadeusza Mazura, jednego z najwybitniejszych pływaków długodystansowych. Zawody tegoroczne odbyły się w dniu 3 lipca, przy nieciekawej aurze, lecz z udziałem wielu zawodników (obu płci). Z tego co zauważyłem ścigano się na dystansach 100, 200, 1000 metrów i prawie 3000 (dokładnie nikt tego nie wie). Organizatorami zawodów był : Urząd Miejski w Wolsztynie, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Wolsztynie, Powiatowe Zrzeszenie LZS w Wolsztynie, Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego oraz Wielkopolski Okręgowy Związek Pływacki.
Drugi z lewej Sebastian Mazur, najmłodszy syn memoriałowego bohatera Tadeusza Mazura, na lewo od niego jeden z uczestników biegu na 1000 m. Krzysztof ! Najważniejsze, że dopłynąłeś, nieważne na którym miejscu, Sebastian - pozdrawiam.
Nie wiem dlaczego, ale kolor biały zawsze mi się kojarzy z mąką, nad wodą jednak świetnie kontrastuje. Pozdrowienia dla sędziów.
Nerwówka przed 3 kilometrami (prawie trzema - nikt nie wie dokładnie iloma).
Na pontonie wszechczuwający zastęp wolsztyńskiej Straży Pożarnej. Tomasz ! Widzę, że nie odpuścisz żadnej okazji, by zamoczyć tyłek.
Nerwówka ciąg dalszy.
Każdy ma swój sposób na pierwszy kontakt.
Ostatnie poprawki...
...i poszły konie po betonie.
3 lipca 2011 roku w Wolsztynie odbyła się impreza sportowa, która jak można było przeczytać w regulaminie zawodów miała m.in. na celu "popularyzację pływania na wodach otwartych, oraz propagowanie rekreacji i aktywnego wypoczynku". 
Nie na darmo wcześniej wymieniłem organizatorów tychże zawodów, jednakże osoby dzięki którym tak na prawdę od 5 lat się odbywają, pozostaną anonimowi. To Wam wielki ukłon czynię, relacjonując niewielki fragment tego wydarzenia sportowego, gdyż trudno znaleźć na stronach internetowych "organizatorów" - wszystkich wymienionych, nawet jakiejkolwiek wzmianki o powyższym. Czy zatem Wasza zasługa w promocji pływania organizatorzy polega na kupnie pucharów, dyplomów i innych upominków? Milczę w tym miejscu, zapraszając jednocześnie na stronę "Wodnika" (jedyna relacja z imprezy) z którego niedługo niejeden i niejedna pokaże Mazurom, kto najlepiej w Polsce pływa. 

11.07.2011
Dopisek prowincjonalny. Dnia 6 lipca na stronie Urzędu Miejskiego w Wolsztynie, ukazała się nota dotycząca zawodów. 
Cieszymy się.

7 pisz śmiało:

Marta pisze...

Marcinie będzie mi bardzo miło pozdrawiam

Marcin pisze...

Przynajmniej widzę że jakaś ludzka pogoda była, bo u nas przez tydzień lało...

chalupczok pisze...

Jak tydzień leje to porażka a ja mam zamiar za 2 tygodnie odwiesić moje Mrzeżyno...

anjax pisze...

jedna twarz, a w zasadzie tyło-twarz wygląda mi znajomo, ale może się mylę...hmmm ja też za 2 tyg pędzę nad morze, ale nieco na zachód od Mrzeżyna;)

Grażyna pisze...

...nigdy nie słyszałam o tych zawodach... i w takiej "czystej" wodzie nie bali się pływać? To chyba tylko ja mam uprzedzenie do niej.

chalupczok pisze...

Grażyno!!!!No właśnie!!! Nigdy nie słyszałaś!!!! jak robi się imprezę to trza nagłośnić, zareklamować, rozpropagować....tratatata. A tu nic. Odbyły się zawody i fajnie. Wszyscy zadowoleni. Co do jakości wody to mogę podać adres gdzie trzeba pytać dlaczego taka jest.
Pozdrawiam

chalupczok pisze...

anjax! tyłotwarze są najlepsze a na zachód od Mrzeżyna nic nie ma :P