Dzieci i ich nauczyciel Edward Tomiński.
Zdjęcie wykonane zapewne pomiędzy 1932 a 1939 rokiem przy szkole w Sączkowie. Być może jednak, że w Buczu. Jeśli w Buczu to pomiędzy 1930 a 1932 rokiem. Tego dokładnie nie wiem.
Dodatek prowincjonalny (popostowy).
Rozbawiony, zachęcony ale i zamyślony komentarzem czytelników, doklejam jeszcze jedno zdjęcie wydaje się, że z zajęć wychowania fizycznego. Czas i miejsce jak wyżej.
Musztra jak ta lala. Ciekawe co na to polscy żołnierze.
Dodatek prowincjonalny (popostowy).
Rozbawiony, zachęcony ale i zamyślony komentarzem czytelników, doklejam jeszcze jedno zdjęcie wydaje się, że z zajęć wychowania fizycznego. Czas i miejsce jak wyżej.
Musztra jak ta lala. Ciekawe co na to polscy żołnierze.
Zdjęcia pochodzą ze zbiorów rodzinnych.
4 pisz śmiało:
Hehe...Giertycha nie było, a mundurki mieli :)))), nie było w szkole psychologów, pedagogów, a dyscyplina była :)
Ciekawe, jak Pan Tomiński poradziłby sobie w dzisiejszej szkole ?
:)))
Mógłby nie dać rady. Dziś tylko szaleńcy wybierają ten zawód :D
O, Wachnowski. Kilkanaście lat temu zachwyciła mnie urocza, zimowa piosenka "Śniegowice" a jakiś czas potem usłyszałem inną pieśń TW i wcale mi nie przypadła do gustu. I tyle go słyszałem :-)
Hahahahaha....a to się ubawiłam !
Prześlij komentarz