piątek, 13 maja 2011

Hełm strażaka

Zawsze się zastanawiałem, co tam przykręcone jest śrubami szesnastkami i innymi mocowaniami spełniającymi zapewne wymagania techniczne (wybaczcie mi o ci, znający tematykę i terminologię która winna zostać tutaj użyta).

Wieża ciśnień w Wolsztynie widziana w kierunku południowym z ulicy Garbarskiej.

4 pisz śmiało:

Grażyna pisze...

Zastanawiam się dlaczego tytuł postu jest "Hełm strażaka"? Myślę, że nie chodzi o "cudo" na tej fotce, bo jakby nie patrzył ze strażaka i to hełmu ma ono niewiele. No chyba, że w ostatnich dwóch latach i one zmieniły swój wygląd. To jest raczej miniatura silosu zbożowego, spłaszczonego od góry (jeżeli mało zboża to i taki mógłby być!)I do takiego silosu te szesnastki i inne nawet by pasowały!

Marcin pisze...

Ała.

O, blogspot się chyba odczopował po kryzysie. Mam nadzieję, że już spokój będzie.

anjax pisze...

żaden hełm strażaka czy inne "niewiadomoco" tylko stalowy penis :D tak już niestety zostanie, najgorzej mają ci co pod nim mieszkają, biedni mieszkańcy osiedla stalowego penisa :D

chalupczok pisze...

Odczopował się blogspot :D to prawda.!!!
Graża!Sama tego chciałaś!
Tytuł posta wyjaśniła trochę anjax. Wieżę ciśnień w Wolsztynie (nie wiem jak w okolicach), nazywają potocznie "srebrnym penisem". W owym narządzie można wyróżnić kilka części. Część narządu wiodąca, najbliższa słońcu (u ludzi jest to głowa), potocznie nazywana jest "hełmem strażaka". Stąd nazwa. Bardzo stalowo - nieprzyzwoita. Ale za to wolsztyńska.Bo tenże blog jest wolsztyński...no przesadziłem, przez mieszkańca Wolsztyna pisany.
Pozdrawiam.