Zawsze się zastanawiałem, co tam przykręcone jest śrubami szesnastkami i innymi mocowaniami spełniającymi zapewne wymagania techniczne (wybaczcie mi o ci, znający tematykę i terminologię która winna zostać tutaj użyta).
Wieża ciśnień w Wolsztynie widziana w kierunku południowym z ulicy Garbarskiej.
4 pisz śmiało:
Zastanawiam się dlaczego tytuł postu jest "Hełm strażaka"? Myślę, że nie chodzi o "cudo" na tej fotce, bo jakby nie patrzył ze strażaka i to hełmu ma ono niewiele. No chyba, że w ostatnich dwóch latach i one zmieniły swój wygląd. To jest raczej miniatura silosu zbożowego, spłaszczonego od góry (jeżeli mało zboża to i taki mógłby być!)I do takiego silosu te szesnastki i inne nawet by pasowały!
Ała.
O, blogspot się chyba odczopował po kryzysie. Mam nadzieję, że już spokój będzie.
żaden hełm strażaka czy inne "niewiadomoco" tylko stalowy penis :D tak już niestety zostanie, najgorzej mają ci co pod nim mieszkają, biedni mieszkańcy osiedla stalowego penisa :D
Odczopował się blogspot :D to prawda.!!!
Graża!Sama tego chciałaś!
Tytuł posta wyjaśniła trochę anjax. Wieżę ciśnień w Wolsztynie (nie wiem jak w okolicach), nazywają potocznie "srebrnym penisem". W owym narządzie można wyróżnić kilka części. Część narządu wiodąca, najbliższa słońcu (u ludzi jest to głowa), potocznie nazywana jest "hełmem strażaka". Stąd nazwa. Bardzo stalowo - nieprzyzwoita. Ale za to wolsztyńska.Bo tenże blog jest wolsztyński...no przesadziłem, przez mieszkańca Wolsztyna pisany.
Pozdrawiam.
Prześlij komentarz