niedziela, 11 lipca 2010

Jan Tomiński

Jan Tomiński - mój dziadek, urodził się 11 lipca 1901 roku w Powodowie. Jego ojciec, także Jan, był kołodziejem, który wyuczył się tego fachu w Zbąszyniu. Matka Marianna z domu Rzepa, zajmowała się wychowaniem ośmiorga dzieci i gospodarstwem domowym. 
13 października 1898 roku, Jan Tomiński - ojciec - zakupił od Niemca Roberta Klauke, za 3600 marek, dwudziestomorgowe (około 5 hektarów) gospodarstwo, położone mniej więcej w połowie drogi z Siedlca do Nieborzy, po lewej stronie, gdzie w 1902 roku przeprowadził się z całą rodziną. Należał do ludzi postępowych. Troszczył się o wykształcenie swoich dzieci. Trzej jego synowie - Edward, Józef i właśnie Jan, zostali nauczycielami.
Jan Tomiński uczęszczał do Szkoły Powszechnej w Siedlcu, którą ukończył w 1915 roku. W maju 1919 roku, wstąpił do Państwowego Seminarium Nauczycielskiego w Wolsztynie. Egzamin dojrzałości zdał w 1924 roku.
 Jan Tomiński - w drugim rzędzie od dołu, jako drugi od lewej.
1 września 1924 roku rozpoczął pracę pedagogiczną w Szkole Powszechnej w Nowym Dworze koło Zbąszynia.
W 1927 roku, zdał egzamin kwalifikacyjny i został nauczycielem mianowanym. Systematycznie podnosił swe kwalifikacje poprzez udział w rożnych kursach. I tak, w 1929 roku, uczestniczył w trzymiesięcznym Państwowym Kursie Języka i Kultury Polskiej dla Nauczycieli w Krakowie (na Wawelu). 
 Jan Tomiński, w pierwszym rzędzie od dołu, jako drugi z lewej

W 1938 roku zdał egzamin z Wyższego Kursu Nauczycielskiego z przedmiotów pedagogicznych i wiadomości o Polsce i świecie współczesnym. 
W 1926 roku, przeniósł się do pracy w Szkole Powszechnej w Strzyżewie koło Zbąszynia z polskim językiem nauczania. W 1928 roku został mianowany kierownikiem tejże szkoły. W Strzyżewie pracował 13 lat, to jest do 1939 roku.
 Jan Tomiński w drugim rzędzie od dołu, jako drugi z lewej.

W czasie okupacji niemieckiej mieszkał w Siedlcu, ze swą starszą córką pracował w ogrodnictwie u obszarnika niemieckiego w Nieborzy. W 1944 roku z grupą Polaków został wysłany do Rakowni koło Murowanej Gośliny, do kopania okopów wojskowych. Korzystając z ogólnego zamieszania, 21 stycznia 1945 roku, uciekł wraz z innymi kolegami do domu. 
Po wyzwoleniu Polski spod okupacji niemieckiej, w styczniu 1945 roku, objął stanowisku kierownika Szkoły Podstawowej w Kiełpinach.
W 1960 roku przeniósł się na własną prośbę na stanowisko nauczyciela Szkoły Podstawowej nr 1 w Wolsztynie.
Zamieszkał we własnym jednorodzinnym domu, przy ulicy Bohaterów Bielnika 20. W 1965 roku przeszedł na emeryturę. Jan Tomiński od samego początku pracy poza zajęciami w szkole brał udział w konferencjach nauczycielskich, przeprowadzał lekcje pokazowe, wygłaszał referaty dotyczące historii naszego regionu. Kierował kursami oświaty pozaszkolnej. W latach 1935 - 1939 był członkiem Rady Gminnej w Zbąszyniu. W 1937 roku działał w Komitecie Organizacyjnym tworzącego się Muzeum Ziemi Zbąskiej. Przez wiele lat pełnił funkcję wiceprezesa Kółka Rolniczego w Zbąszyniu. Fotografował, rzeźbił, grał na skrzypcach. Był pionierem hodowli jedwabników i pszczelarstwa. Miał wzorową pasiekę. 
 Jan Tomiński, pierwszy z lewej.
Od 1937 roku, aż do śmierci był honorowym korespondentem Instytutu Fenologicznego w Warszawie. Był aktywnym członkiem takich organizacji jak: Związek Nauczycielstwa Polskiego, Zjednoczone Stronnictwo Ludowe, Polski Czerwony Krzyż, czy Liga Przyjaciół Żołnierza. W 1939 roku wydał broszurę " Z Ziemi Zbąszyńskiej", zawierającej podania i legendy okolicy Zbąszynia. Był autorem wielu artykułów dotyczących historii Ziemi Zbąskiej, opublikowanych w "Zbąszyńskim Tygodniku Parafialnym". Jan Tomiński interesował się historią i archeologią dotyczącą naszego powiatu, szczególnie zajmowały go grody i osadnictwo w zachodniej części powiatu wolsztyńskiego. Współpracował z profesorem Kostrzewskim. Utrzymywał kontakt z Muzeum Archeologicznym w Poznaniu. Tam też w latach 1934-1939 przekazał znaleziska archeologiczne ze Strzyżewa a w latach 1949-1956 przedmioty kultury łużyckiej z okolic Wolsztyna. Cały wysiłek jego prac zmierzał do jednego celu : "ocalić od zapomnienia dorobek kultury praojców, nauczyć potomnych szacunku dla tego co swojskie i nasze". Pracowity, skromny i życzliwy dla każdego, chętnie przekazywał swoją wiedzę zainteresowanym studentom piszącym prace magisterskie, dotyczące historii wolsztyńskiego regionu. Jan Tomiński za swą pięćdziesięcioletnią pracę zawodową i społeczną został uhonorowany wieloma odznaczeniami, dyplomami i nagrodami, m.in. Złotym i Srebrnym Krzyżem Zasługi, Brązowym Medalem za Długoletnią Służbę, Odznaką za Ofiarną Pracę i za Działalność Społeczną, Odznaką Tysiąclecia.
 Helena Reymanówna - moja babcia.
W 1924 roku zawarł związek małżeński z Heleną Reyman - nauczycielką. Z małżeństwa tego urodziły się dzieci : Maria i Janisława.
 Maria i Janisława Tomińskie, odpowiednio od lewej.
Jan Tomiński zmarł 25 grudnia 1974 roku i został pochowany na cmentarzu w Wolsztynie.
Razem z dziadkiem Janem i siostrą Magdaleną, na Bielniku, wiosną ( maj lub czerwiec ) 1972 roku. Zdjęcie zrobione przez mojego brata Wojtka. Budynek widoczny z tyłu stoi do dziś i nosi nr 21.  
Wojtek i Staszek - dzięki za czujność. 
Tekst z moimi poprawkami pochodzi z książki Czesława Olejnika - "Wolsztyński słownik biograficzny". Zdjęcia pochodzą ze zbiorów rodzinnych.

4 pisz śmiało:

anjax pisze...

bardzo ciekawą historię ma Twoja rodzina, a która to Twoja mama, Maria czy Janisława?

chalupczok pisze...

Każdy wie, że...Maria :D
Pozdrawiam.

Marcin pisze...

Wspaniałe są te historie rodzinne, z przyjemnością się czyta. Pozdrawiam.

Lulu pisze...

So good to have such history behind! Congratulations!I like specially the picture with the soldiers and the legs of pupils with no shoes! So natural!