sobota, 1 maja 2010

Parada parowozów

Wszystko zaczęło się w...Wolsztynie o godzinie 13:00...

6 pisz śmiało:

Unknown pisze...

Interesting and beautiful series, I like colors and details here !

Cri

Martina pisze...

Reminds me of the last time I have been in Poland - we always went there by train and it was still steam engines then (yes, it's a long time ago ;-))

Unknown pisze...

ale mialeś ciężkie obiekty do fotografowania :) Pozdrawiam

ruma pisze...

Witam.
Jest to cenny zabytkowy pojazd.

Z Dalekiego Wschodu.
Z poważaniem.
ruma

Grażyna pisze...

Na takiej paradzie nigdy nie byłam, ale pociągiem gdzie taki parowóz ciągnął nas w świat owszem ci ja jechałam i to niejeden raz. Ale nic straconego, sama parada, przecież te parowozy stoją sobie tam na boku spokojnie i kto wjeżdża do Wolsztyna od strony Wroniaw może sobie przystanąć i na nie popatrzeć. Muszę Ci się przyznać, że zrobiliśmy tutaj niezłą reklamę i sporo Włochów z mego miasta się tam wybrało by zobaczyć to parowozowe muzeum.

Meg pisze...

Byłam oczywiście...Zdziwienie i wielką ciekawość wzbudził we mnie węgierski parowóz 242 001, okrzyknięty „U-botem” lub „Pancerniakiem” :)