nie układam chmur
dziś
wczoraj
w kwiaty wiśniowe
nie chcę
niewiadomo skąd
nagłego
oberwania powiek
mieszkasz nieopodal
dotyku
z krzykiem
czułości
dziś
wczoraj
w kwiaty wiśniowe
nie chcę
niewiadomo skąd
nagłego
oberwania powiek
mieszkasz nieopodal
dotyku
z krzykiem
czułości
Niedzielne niebo nad "Stokrotką" w Wolsztynie.
Zbieżność twarzy przypadkowa.
Zbieżność twarzy przypadkowa.
5 pisz śmiało:
Myślę, że ten co lata ma trochę obaw przed tymi czarnymi chmurami. Pozdrawiam.
Ja widzę ich więcej - twarzy.
Ten co lata, zawsze musi bać się ciemnych chmur.
;-)
ja też:-) takie trochę małpiatkowate...
myślę, że śmierć też można dojrzeć
Mimo zmienionych barw ja widzę błękit nieba i czuję ciepło Słońca...:)
Prześlij komentarz