środa, 11 kwietnia 2012

Wieża w Siekowie (część trzecia)


Widok zapiera. Na pewno dech. Mi zaparło. Co prawda nie widziałem oddalonej o 154 km Śnieżki, ale rozpoznałem wieżę kościoła w Przemęcie i zabudowania Grodziska Wielkopolskiego, Śniat, czy Wielichowa. Umiejscowienie wieży pozwala na obejrzenie terenów położonych w powiatach wolsztyńskim, kościańskim i grodziskim.
Na szczyt wieży prowadził Janek. Za nim Fiolka, ja szedłem oczywiście ostatni. W połowie chciałem się cofnąć. Oj, oj. Wiało jak trzeba. Ale co tam. Daliśmy radę. Jak zawsze. Zresztą.

7 pisz śmiało:

anjax pisze...

o tak, czekałam na widoki z wieży:) i się doczekałam:)

Carla Francisco pisze...

Great photos in this post! I especially like the third one...
And thank you very much for your visit to my blog and for your comment on one of my photos :)

chalupczok pisze...

:)

Marcin pisze...

Bardzo lubię widoki z góry. Żaden lęk wysokości ani przestrzeni się nie liczy, gdy widać wszystko...

chalupczok pisze...

Lęk chyba do mnie przyszedł z wiekiem. No cóż. jeden znajomy góral (Radek pozdrawiam), mówił mi, że "do góry" trzeba iść powoli. Miał rację.

jaśminka pisze...

Przepięknie tam...
pozdrawiam:)

chalupczok pisze...

Naprawdę warto - polecam :)