poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Wieża w Siekowie (część pierwsza)

W dzisiejszy słoneczny poniedziałek (podobno lany), wybierając pomiędzy "siwkami" w Chorzeminie a "wycieczką", trójgłośnie-rodzinnie wybraliśmy to drugie, mając chociażby na względzie ubiegłoroczne plany podróżniczo-spełniające.
W 2011 roku bowiem, z zamysłu, uporu, organizacji i serca  Janusza Frąckowiaka, inspektora do spraw turystyki Urzędu Gminy w Przemęcie, wybudowano najwyższą w Wielkopolsce wieżę widokową, której otwarcie nastąpiło dokładnie 25 listopada w godzinach przedpołudniowych. Stanęła ona w lasach pomiędzy wsiami Siekowo a Kluczewo, na terenie gminy Przemęt w powiecie (jeszcze) wolsztyńskim, około 35 kilometrów od Wolsztyna, na wzgórzu należącym do Robowych Gór, na wysokości 101 metrów nad poziomem morza, w miejscu dawnej osady i przedwojennych winnic, należących do hrabiego Stefana Czarneckiego, przez to zapewne zwanym potocznie Winnicą (dbajmy o potoczność).
Dotarcie do wieży nie należy do oczywistych. Nie zauważyłem po drodze żadnych informacji na jej temat, telebimów, wieżowskazów czy innych potencjalnych pomocników. Jadąc od Przemętu, praktycznie na końcu wsi Siekowo, przed drogowskazem wskazującym drogę do wsi Ziemin (dalej prowadzi droga polna), na wysokości krzyża usadowionego w narożniku posesji z domem w kolorze indyjskiego różu, należy skręcić w prawo. 
Dalej prowadzi droga nieutwardzona
 z której wieża staje w zasięgu wzroku, po lewej stronie. 
Jadąc tym duktem (nie wyobrażam sobie podczas pory deszczowej) jest już nieco lepiej, gdyż natrafić można na oznakowania szlaku rowerowego a gdzieś po półtora kilometra znajduje się skrzyżowanie polnych dróg (od lewej w prawo : Ziemin, Śniaty, Kluczewo), przy których z jednej strony stoi krzyż Jezusa Ukrzyżowanego
a z drugiej drogowskaz z napisem : Winnica 800. 
Z tego miejsca zgodnie z kierunkiem i dalej w lewo podjeżdża się na wzniesienie z wieżą, które opisane jest odpowiednio wcześniej kolejnym kierunkowskazem o treści: Winnica 100. 
Tamże znajduje się parking, zadaszony ławko-stół, kosz na śmieci (pełny), czy ogniskodołek; brak jest natomiast najprostszego...wychodka. Może nie jest potrzebny w takim terenie, bo wokoło lasy, ale jak się później okazało - z wieży widać wszystko...(cdn).
w kierunku zachodnim
w kierunku wschodnim

Przy pozycjonowaniu zdjęć (a raczej zdjęcia, gdyż Blogger zezwala tylko na określenie jednych współrzędnych w poście), wybrałem najbardziej newralgiczny punkt a mianowicie umiejscowienie krzyża w Siekowie, przed którym trzeba skręcić w prawo.