Te dworcowe klimaty. Być może Wolsztyn był stacją docelową mojej pierwszej podróży pociągiem - nie pamiętam dokładnie, ale myślę, że tak właśnie było :) Szkoda, że te miejsca dziś przemijają - klimat ze zdjęć przypomina mi zbąszyński dworzec, który ma już mało dworcowe przeznaczenie...
2 pisz śmiało:
Pamiętam czasy kiedy to miejsce tętniło życiem. M.
Te dworcowe klimaty. Być może Wolsztyn był stacją docelową mojej pierwszej podróży pociągiem - nie pamiętam dokładnie, ale myślę, że tak właśnie było :) Szkoda, że te miejsca dziś przemijają - klimat ze zdjęć przypomina mi zbąszyński dworzec, który ma już mało dworcowe przeznaczenie...
Prześlij komentarz