czwartek, 10 kwietnia 2014

Ostateczna

"...Ale mgła. Ta mgła moja. Do drzewa jest siekiera, na wroga jest lanca, na czołg butelka z benzyną, a jakie są narzędzia do mgły? Siekierą mgły się nie wyrąbie, korowaczką nie wykoruje, piłą nie przerżnie, nie przepiłuje. Młotkiem się mgły nie wbije w ziemię, butelką z benzyną nie wysadzi z powietrza, lancą nie przedziurawi. Zwyczajna miotła, która jest często niezastąpionym narzędziem, też nie zda się na nic. Miotłą się mgły nie zmiecie. Tak więc nie ma narzędzi na mgłę. Tak więc pozostają gołe ręce, gołe pięści. I tak też boksujesz się z mgłą, walczysz z cieniem. Bijesz pięściami, gdzie popadnie, walisz na oślep, bo oczy masz pełne mgły i usta pełne mgły, i wszystko jest we mgle we mgle..."
Wolsztyn, ulica 5 Stycznia a Dworcowa.
Tekst: Edward Stachura.

0 pisz śmiało: