sobota, 8 września 2012

Zachciało mi się dziś lasu

Poranek. Pomiędzy Starą Tuchorzą a Ruchockim Młynem. Na terenie Leśnictwa Krzewina.

6 pisz śmiało:

anjax pisze...

mnie się też chce lasu i to od dawna, a nikt nie chce za mną iść :(

Marcin pisze...

Mnie lasu brakuje. Takiego prawdziwego, dzikiego. Bo miejskie lasy to nie lasy. Jak się już w dzieciństwie zasmakowało prawdziwych, długich leśnych wypraw, to teraz ich nieobecność bywa bardzo męcząca :)

chalupczok pisze...

O tak. Wiem o czym piszesz Marcinie. Mi o tyle łatwiej, że trwam w lasach i staram się ich nie opuszczać. Gdy ma się coś na wyciągnięcie ręki trzeba brać.
Anjax - nie czekaj na nikogo tylko dawaj sama. Czerwonym kapturkiem jesteś? ;)

u-lusia pisze...

A ja cały weekend wędrowałam po lasach w obrębie Masywu Śnieżnika. Ludzi niewiele, słońce piękne przyroda cudna- i taki spokój!

anjax pisze...

o nie! nie jestem!;) ja jestem mała mi:D

chalupczok pisze...

Szedłem tam kiedyś czerwonym z Międzygórza, zimą aż pobłądzilim.Pamiętam też Kletno, miejscowy bar, no i jaskinię rzecz jasna niedźwiedzią.