środa, 12 września 2012

Kiedyś, gdzieś tam

"...Po co tak pytam oczy są? Ja teraz stanąłem. Ja teraz stanąłem i patrzyłem na wschód, i mówię, że oczy o tej godzinie są po to, żeby patrzeć na słońce wstające. Bo to jest prawdziwa największa sława i jeszcze raz mówię, że ludzie o tej godzinie powinni wszyscy na progi swoich domów wychodzić, bo niewiele jest nam dane, niewiele jest nam dane. I przecież wiemy, wiemy, tę jedną rzecz najsławniejszą, że przecież kiedyś, gdzieś tam, kiedyś, gdzieś tam przecież, gdzieś tam umrzemy, zginiemy, w ziemię nas zakopią, w piach, ciemności nas pokryją. Wieczne ciemności nas pokryją i nigdy już światło nas nie dotknie, nigdy już więcej nie odbije się w naszych oczach blask. Dlatego, przez tę pamięć, mówię, ludzie w porze świtania powinni na progi swoich domów wychodzić i przywitać dzień wstający, słońce wschodzące nad półkulą. Bo przecież, kiedyś, gdzieś tam, kiedyś...".


Park w Wolsztynie. Na wysokości głównej alei w kierunku północnym.

0 pisz śmiało: