niedziela, 23 września 2012

Kozaki, brzozy i ruski nóż

Krzewinę, to ostatnimi czasy odwiedzam częściej niż zwykle. Przypadł mi do koszuli okoliczny las a i Jezioro Brajec niechybnie. Jako, że pora jesienna i zbiory grzybów wskazane na ciężkie czasy i radosne święta, przy okazji pobytu tamże można ściąć co nieco z ogólnonarodowego dobra. Nie ma z tym raczej większych problemów. Ze względu na tegoroczny nieurodzaj podgrzybka, skierowałem swoje koszyki na tereny brzozowate, gdzie tylko tam rosną grzyby zwane przeze mnie kozakami - babką lub koźlakiem w innych rejonach. 
Bo ten właśnie grzyb tworzy z brzozami tak zwaną mikoryzę (współżyje z korzeniami drzewa). Inaczej mówiąc, są od siebie uzależnione, tak jak ja od lasu i wody...
Napotkany pasożyt, porek brzozowy też współżyje ale z pniem brzozy.
Gdy usiadłem sobie na mchu, by posłuchać trochę ciszy, spojrzałem w koszyk. 
Uświadomiłem sobie, że zabrałem ze sobą nóż, kupiony ze 20 lat temu od rosyjskojęzycznych sprzedawców, którzy na tamten czas handlowali na ulicy Pod Topolami w Zielonej Górze.
Kto by pomyślał, że zabiorę go po takim czasie w las i uczynię przy jego pomocy niezłe kozacze spustoszenie.

5 pisz śmiało:

Wiesław Zięba pisze...

Grzyby też nazywam kozakami. Zbieram je od dziecka, choć teraz trochę mniej, bo nie znam miejsc. Może jutro wybiorę się na podgrzybki, a może i prawdziwek się trafi. Jak zauważyłeś wkroczyłem na Twoje tereny. Niech już ten Chorzemin u mnie zostanie. Dzięki za sprostowanie. W rewanżu zapraszam bliżej Babimostu. Szkoda, że nie spotkaliśmy się na festynie. Moglibyśmy wypić razem piwko ze Wschowy. Nie wiedziałem, że jest tam browar.

chalupczok pisze...

Browar Edi działa już koło 15 lat. Piwko niczego sobie. Czekam na lokomotywy.

anjax pisze...

też byłam wczoraj na grzybach, też znalazłam kilka kozaków i jednego podgrzybka, tylko że ja mam inną miejscówkę;)

ewjadaba pisze...

Siedzimy Jim i ja,
Gdzie Missisipi łan,
Złociste liście drzew
Na głowy lecą dwie...

Jim z głowy pisze wiersz,
Ja z głowy snuję walc:
La-raj, la-raj, la-ra,
La-raj-raj, la-ra-ra!

chalupczok pisze...

wciąż głód i głód i głód...
http://www.youtube.com/watch?v=FCpgBxkl9SA