poniedziałek, 2 lipca 2012

Obywatel

Obywatel sobie nie życzy. Skoro nie życzy to wychodzę na przeciw i usuwam obywatela. Obywatel nie wie jednak, że był dodatkiem mało-ważnym w całości. Bez urazy. Fotografie bowiem rozróżniam na te z istotnym elementem kompozycyjnym i na klimatyczne. Obywatel nie był zadowolony z siebie samego. Nie podobał się sam sobie. Fotografia na której został uwieczniony i tu uwaga, nie zza krzaka, jest nader i tylko klimatyczna. Ale cóż. Nie chcę być młotem (kowadłem w ogóle) i nie będę dobijał. Siedzącego na ławce. Obywatela. Całe szczęście, że nie siedział na niej dziś.

2 pisz śmiało:

Anonimowy pisze...

Jasne "że był dodatkiem mało-ważnym w całości" w przeciwnym razie należało by go zapytać o możliwość publikacji jego wizerunku(tak po ludzku), jednakże sprawa jest dyskusyjna czy był mało ważny czy też nie, a może to właśnie na nim koncentrował się kadr.

chalupczok pisze...

Ilu ludzi tyle punktów widzenia. Mi jest o tyle prościej gdyż noszę w sobie klimat powstania danego obrazu. Klimat a i najważniejsze - miejsce, gdyż to akurat miejsce w Karpicku, upodobałem sobie nader i ponad wszystko. Bądź pewny, że mężczyzna znajdujący się w kadrze (przed dziewczynami), wśród wierzb, słońca przed zachodem, nieźle oddawał klimat tamtego miejsca a i sobotniego popołudnia (post nosił nazwę Sobota), kiedy to po tygodniu można sobie odpocząć. W tym magicznym miejscu.
Pozdrawiam.