wtorek, 31 lipca 2012

Drzewo świnia

- tato, tato, zrób zdjęcie tej świni!
- jakiej świni, zapytałem?
- no tutaj, odpowiedział Jaś, wskazując na pień.
Spojrzałem na rosnący buk, przy opłotowaniu Klubu Sportowego "Zryw" w wolsztyńskim Parku. Stanąłem jak wryty. Pomyślałem, że tyle razy przechodzę koło tego drzewa, strażnikiem tego miejsca się nazywam po cichu a świni nigdy wcześniej nie dojrzałem. Uśmiechnąłem się jednocześnie pod nosem, bo przypomniały mi się słowa, które dziś napisałem. Słowa o spojrzeniach na świat zależnych od ilości ludzi. Uśmiechnąłem się pod nosem, bo dziecko potwierdziło teorię Darwina-Marcina. 
Jest dobrze, jest całkiem nieźle. Jest wspaniale. 
Mam syna w którego świecie, nieobca jest świnia.

1 pisz śmiało:

Giga pisze...

Syn ma wyobraźnię i zobaczył świnię, więc obecna jest w jego świecie. Pozdrawiam.