środa, 21 grudnia 2016

Powrotów ciąg dalszy. Poznań, Krysiewicza - może nigdy więcej.

"...Gdy serce pęknie na mróz
Jak w zimie buki pękają
Połóżcie mnie na wóz
Niech jedzie furka pejzażu..."

(Skupmy się teraz na świętach) powiedział Janek, siadając w naszym "Pierro", po pięciodniowym pobycie na oddziale wewnętrznym i hematologiczym w "krysiewiczowskim" szpitalu  poznańskim - skupmy się teraz na świętach...

0 pisz śmiało: