„...Co prawda, zdjęcia nie zastąpią słów, lecz ratują przed ich brakiem.
 Powiedziałbym wbrew sobie, bo nie znoszę oglądania zdjęć. W ogóle nie 
rozumiem tej pasji, żeby tak rzec, pstrykania, która stała się dzisiaj 
tak powszechna, że zakrawa na coś w rodzaju epidemii. Człowiek, który 
nie ma aparatu fotograficznego i nie pstryka bezustannie, wydaje się nie
 z tej epoki. Gdziekolwiek się pojedzie, ma się wrażenie, że te 
nieprzebrane tłumy przewalają się z miejsca na miejsce, żeby tylko
 pstrykać. Na wszelkich szlakach, w miastach, miasteczkach, w górach i 
dolinach, na lądzie, morzu, w powietrzu, na ślubach, pogrzebach, w 
chorobie i zdrowiu pstrykają i pstrykają. Nawet w ustronnym miejscu nie 
spotka się człowieka, który by nie miał aparatu fotograficznego. A potem
 godzinami oglądają, jakby nie dość mieli siebie. Gorzej, zanudzają i 
innych. A czasu i tak nie da się zatrzymać, czas ma za nic nasze 
zdjęcia. Czas wręcz drwi z naszych zdjęć...” 
Tekst: Wiesław Myśliwski
Wolsztyn, promenada. 




1 pisz śmiało:
Czas ma za nic nasze zdjęcia... smutna prawda. Mimo to ciągle łudzę się, że jakąś chwilę i jakiś moment udaje nam się na zdjęciach zatrzymać. Czasem warto jednak schować aparat i spojrzeć na świat, nie zamykając go w ramach fotografii.
Prześlij komentarz