Wieczór autorski z wolsztyńskim poetą Adamem Żuczkowskim, odbył się zgodnie z planem. W dzień jego urodzin. I na tym mógłbym poprzestać...
Wspominając jednakże o tym spotkaniu, spokoju nie daje mi jedna myśl pytająca. Zastanawiam się bowiem drogi Adamie, jak to sprawiasz, że wiążesz swoje słowa niewidzialną nicią, którą wydaje mi się, że trzymałem kiedyś w dłoni?
To za TO poczucie więzi dziękuję.
"Moje stopy nasiąknięte liśćmi,
zbutwiałymi liśćmi,
dopóki szemrzą, szeleszczą słowem
mają czas.
Moje stopy przesiąknięte niebem,
błękitem wysokim,
dopóki wiatry wieją Bogiem
mają przestrzeń.
Moje stopy umoczone w ziemi,
suchej ziemi,
dopóki je stawiam jedna przed drugą,
dopóty - gdzie
ja idę..."
Zacytowany wiersz : "Wędrowne - Pielgrzym", napisany został w Wolsztynie21.XI.2004 roku a w tomiku "Dokładanie do słońca", znalazł się w cyklu "Świergot aniołów i wróbli".
Zdjęcie pochodzi z Parku - już nie w Wolsztynie a jeszcze nie w Karpicku. Na górce.