niedziela, 20 marca 2011

W oczekiwaniu na...mysz

Wolsztyński, "bielnikowy" kot.

5 pisz śmiało:

anjax pisze...

tylko złapać i przytulić! tak jak me własne koty, które mnie za to "uwielbiają" :D

Marcin pisze...

Wspaniałe ujęcie!

Grzegorz pisze...

W oczekiwaniu na mysz albo w obawie przed psem. Patrzę na ten mur i gdybym był tynkarzem, powiedział bym "Panie.., kto panu to murował? "
Fajne ujęcie, może troszkę mało ostre. Pozdrawiam :)

Laura Sj pisze...

To zdjęcie jest niesamowite. Zrobiliście dobrą robotę. Kot ciekawski przez ten otwór wkłada wykończenie obrazu.

Pozdrowienia z Madrytu (Hiszpania)

Sérgio Pontes pisze...

I like it