niedziela, 28 stycznia 2018

Wolsztyn zimy tej, czyli Rynek a Krótka




1 pisz śmiało:

Stanisław pisze...

Mam nadzieję,że niniejszy wpis jest początkiem systematycznej kontynuacji Twojego bloga!Zaglądam tu codziennie w pierwszej kolejności przeglądania internetu.Jeśli nie znajduję nowego wpisu to mam zły humor. A ilość wyświetleń strony przez internautów z całego świata też coś znaczy.Tak więc jak mawiał tow. Bierut "do roboty"!