- powodzenia - powiedział na odchodne
- dzięki - odparłem wsiadając do "pierro" (jak mawia fiolka), uzmysławiając sobie jednocześnie, że się zawsze stara nie dziękować na takie słowa, tego typu grzecznościowe zwroty, tylko jakoś wymijająco, uprzejmie acz trzyznacznie (co najmniej) odpowiadać.
I co teraz?
Około osiemnastej dziś w Magnezji w Karpicku.
1 pisz śmiało:
Hmmm... przecież zamiast"dzięki" odpowiedzieć można tak "trzyznacznie" , jak kto woli wieloznacznie... - nawzajem i dodać do tego duży uśmiech:) Powodzenia...:)
Prześlij komentarz