czwartek, 28 kwietnia 2016

kacza zmiana

Póki co - Jezioro Wolsztyńskie - jeszcze nie Kaczyńskie...

wtorek, 26 kwietnia 2016

coś w nas jeszcze

Z drogi do Chorzemina na jezioro Wolsztyńskie. 


niedziela, 24 kwietnia 2016

II Przełajowy Bieg Republiki Świętno

Dziś o godzinie 13:00 z ulicy Leśnej w Świętnie, pod patronatem Burmistrza Wolsztyna, wystartował II Przełajowy Bieg Republiki Świętno, na dystansie 6 i 12 kilometrów. 
Bieg leśno-wyciszony z dwoma ciekawymi akcentami podbiegowymi, niebezpieczny z racji wszechobecnych szyszek, które spadły z sosen przez ostatnie czterdzieści siedem lat; niebezpieczny z racji wyrastających korzeni - rozegrany przy pogodzie słoneczno-deszczowo-gradowo-radosnej, ze znikającymi toy-toyami, plackiem, bigosem, grochówą z kuchni wojskowej... 
Bieg zorganizowany przez Zapaleńca przy udziale Zapaleńców w sposób bezbłędny, wręcz idealnie wypełniający lokalne potrzeby w zakresie kontaktów z naturą, kusząco - proszący o kontynuację w następnych sezonach. 
Wielkie brawa dla Wszystkich!!!


piątek, 22 kwietnia 2016

przyszedłem

Przyszedłem dom pomyśleć
z gałęzi brzóz, liści, z chmur
z oknami z mgły
znikającej w las
kominem wzlatującym
ptakiem z traw
 Do Wiersza Gabriela Manowca - Jezioro Brajec.

środa, 20 kwietnia 2016

Jezioro Buszno

75 kilometrów na północny zachód od Wolsztyna w powiecie sulęcińskim w województwie lubuskim położone jest Jezioro Buszno, nad które było mi zabłądzić...bez przepustki.
Nie wiem, czy naruszyłem jakiś przepis wojskowy z pobytem nad tymże akwenem, ale w dobie czasów kiedy wszyscy mają wszelkie świętości gdzieś, pomyślałem sobie - dlaczego mam być inny i oficjalnie...popatrzyłem sobie  jak rodzi się wiosna i...brzozy.

poniedziałek, 18 kwietnia 2016

Na zdrowy rozum

"...Na zdrowy rozum każdej miłości trzeba by się strzec, bo nie wiadomo gdzie człowieka zaprowadzi. Na zdrowy rozum siebie samego trzeba by się strzec. Nie człowiek ustanawia sobie zdrowy rozum. A w ogóle co to jest zdrowy rozum, niech pan mi powie? To ja panu powiem, o zdrowym rozumie nie dałoby się przeżyć życia..."
Zachód słońca w Kostrzynie nad Odrą.
Tekst: Wiesław Myśliwski.

sobota, 16 kwietnia 2016

Mammatusy (po raz drugi)

"...U nas chowało się dużo gęsi, z przeznaczeniem na pierzyny, poduszki dla Jagody, Leonki, kiedy będą za mąż wychodziły. Do tego matka chciała, żeby miały puchowe, a na to trzeba gęsi a gęsi. I nie jeden rok skubać, nie dwa. Na taką pierzynę puchu dużo idzie, a na gęsi nie ma tak dużo..."
Tekst: Wiesław Myśliwski.
Po prawie 3 latach zobaczyłem je ponownie.

czwartek, 14 kwietnia 2016

aż tak

"...Można się zakochać od pierwszego wejrzenia, ale żeby aż tak?..."
Tekst: Wiesław Myśliwski.

wtorek, 12 kwietnia 2016

42,195 km

o tym, że powodów było kilka i nie pisać o nich tutaj na łamach tej książki, wyróżnić tylko, że pomimo starannych przygotowań i myśleniu bezustannym o tym biegu od września ubiegłego roku nie wszystko poszło tak jak się zamierzało, ale bieganie to życie, dlatego zadecydować i zrobić to ponownie...
Pati - dziękuję za zdjęcia.

niedziela, 10 kwietnia 2016

Twierdza Kostrzyn i nie tylko (część czwarta ostatnia)

Kostrzyn nad Odrą...mam taki pomysł, by którymś razem pojechać tam koliflałerem...bo granice należy przekraczać.