VI Wolsztyńska Dziesiątka 2017

To był bardzo ciężki bieg. Dla mnie tylko pod jednym względem, to jest słonecznym - 30 stopniowym upałem. Dla innych, ciężarem pewnie był sam dystans... ale...

Wolsztyńska Dziesiątka słynie z  rekordów życiowych. Pewnie sporo biegaczy odniosło ten sukces. Gratuluję im serdecznie i osobiście bo wiem, ile potrzeba na...

Pięć lat temu ważyłem 10 kg więcej niż dziś - wówczas 1 kilometr przebiegałem - przechodząc w 10 minut. Dziś biegam 10 km w ~ 50 minut. Dla mnie to perpetium, czy inaczej....(...)

Do zobaczenia jutro w  wolsztyńskim parku. 

Fotki nr 1 i 2 - dzięki Kamila :-)

Wolsztynówki - chwilówki: pierwszokomunijny bajk

o pięknie, krokach, zieleni i nicości krzyku

o czasie i chwilach - dzieciach czasu

miejscach i pomostach o nazwie stop

Wolsztynówki - chwilówki: PZU zachodzi

Wolsztyn, ulica Poznańska a molo.

Punkt Kontrolno-Odżywczy ultramaratonu "GWiNT Ultra Cross 2017"

13 maja 2017 roku w godzinach od 6:00 do 19:00 w Głodnie oddalonym od Wolsztyna o 7 km, stacjonował Punkt Kontrolno-Odżywczy czwartego już ultramaratonu "GWiNT Ultra Cross" - ostatni punkt przed metą. Tegoroczna meta znajdowała się na wolsztyńskiej promenadzie do której prowadził...17 km odcinek leśno-dobijający zawodników biegnących na 100 mil (161 km), 110 km i 55 km. Na punkcie sędzią był Maciej Nitschke, moja skromna osoba - koordynatorem a uczniowie Gimnazjum nr 2 w Wolsztynie wolontariuszami - mega dzielnie radzącymi sobie z trudnościami obsługi zawodników, swoim zmęczeniem jak i z piekącym słońcem. I to im należą się największe podziękowania !!! Byliście super !!!

Wolsztynówki - chwilówki: przez auta szybę

o tym, by nie fotografować w ten sposób, ale pokusa silniejsza jest

Majowy Wolsztyn na ulicy 5 Stycznia, pomiędzy deszczem a deszczem.

Wolsztynówki - chwilówki: kawiarenka

napisać o dniu, że minął w szalniźmie...

3 Bieg Przełajowy "Szlakiem Wydm"

29 kwietnia 2017 roku o godzinie 13:00 z pobliża byłego dworca kolejowego w Świętnie, wystartowała trzecia już edycja przełajowego biegu - póki co nazywanego - "Szlakiem Wydm" (i nie chodzi tutaj o najbardziej znane wydmy nadmorskie), na dystansie 6 i 12 kilometrów z haczykami wraz z opcją Nordic Walking. Łącznie, trzy biegi ukończyło 90 osób.

Przebieg jak i organizacja tych bardzo kameralnych zawodów - stojących w alternatywie z odbywającą się o tej samej porze w Wolsztynie "Paradą Parowozów" nie zawiodły jak co roku. Trasa - jak dla mnie - wymagająca, przebiegająca całkowicie przez tereny leśne a do tego przy aurze wiosenno-letnio-jesiennej (lejący deszcz przed metą rozmoczył całkowicie mój numer startowy)...

Uważam - i nie jestem w tym odosobniony, że tego rodzaju imprezy biegowe, to przyszłość biegania w Polsce. Na pewno w przyszłym roku pojawię się tutaj ponownie.