Ale czego?
Niczego
Pomost na Dojcy w Wolsztynie. Kopnięty biały kwadrat, to znak żeglugowy oznaczający początek większego akwenu. W tym przypadku Jeziora Wolsztyńskiego.
W taką pogodę i w takie miejsce, bez wiśniówki ani rusz. A po niebie latały dziś trzy melony. Balony.
5 pisz śmiało:
Bardzo lubię to miejsce...:)
Wiśniówka- dobra rzecz. Mam jeszcze trochę zrobionej osobiście z lata 2010, nabiera szlachetności. Dasz się namówić na zamianę: buteleczka zamiast nagrody w quizie?
Ale od razu zastrzegam, że proponuję to z wielkim żalem ( i wcale nie dlatego, że żałuję trunku)
Po odpowiedniej porcji wiśniówki to i melony mogą latać :P
a każdy z nich całkiem podobny do niczego, jedynie jeden do drugiego ;)
Oj tak, wiśniówka dobra rzecz.
PS: Ja swoje życie blogowe zaniedbuję, wiem... ale niestety czas mi na razie za bardzo nie pozwala na wyjście z Niki w teren... a pomysły na zdjęcia mam.
Prześlij komentarz