W oczekiwaniu na Pacię, na Dworcu PKP w Wolsztynie.
Zejście z peronu 1. Nikt z niego nie korzysta. |
Przyjechał szynobus z Leszna i dalej do Zbąszynka. Nie na niego czekałem. |
Musiałem choć na chwilę wejść do budynku dworcowego, bo chociaż słonecznie to diabelnie zimno...jest. |
Pozostałości po małym raczej letnio-jesiennym co nieco. Barak pamięta przedwojnie. |
Drewniana rampa. Lubię zapach tych desek, niezmienny od lat. |
W końcu nadjechał. |
9 pisz śmiało:
Taka jakaś pustawa ta stacja się wydaje. Tylko ludzie wysiadający z pociągu...
ahh, widzę ją, przyjechała ;)
i to jeszcze w taki mróz bez czapki!
rano jeszcze miała ;D
super jest ta seria dworcowa. kolega chyba zmienił aparat?;)
Dzięki. Aparat jest ten sam, filtr żółty to sprawca. :)
Pozdrawiam -10 (ale ciepło)
jak miała to gdzie ma? trzeba pilnować, żeby zdrowa i piękna była :)
Kolory dworcowe to czarny i wszelkie odcienie szarości, a nie słoneczne jak w bajce czerwienie, zielenie, żółcie i ten niebiesk ;P
Ależ ładnie, ech:)
Pozdrawiam chwilowo obecna
:*
a było słońce tej niedzieli przy minus 19. Sam dworzec zasługuje na szarą szarość. Niestety. Pozdrawiam.
Prześlij komentarz