"...Nad pewność posiadania, silniej pociąga mnie niepewność poszukiwań, wczoraj, pozawczoraj, dzisiaj i zawsze kusiły mnie i wciąż kuszą niewiadome obszary czasu i przestrzeni, jakie się przede mną mogą otworzyć i jakie się niekiedy przede mną otwierają. One mnie niecierpliwie i nagląco wabią, ponieważ mogą zawierać w sobie wszystko...".
[J. Andrzejewski]
Sobota. 25 lutego 2012 r. Czas zachodu. Magnezja. Nikogo więcej.
1 pisz śmiało:
Przez chwilę pomyślałem, że na dolnym jest krokodyl... powrót do Edenu???
Prześlij komentarz